środa, 27 października 2010

Część pierwsza- Nakręcaj się

-Nakręcaj się na to czego w życiu mieć nie będziesz. Skąd wiesz że nie będziesz miał?? Bo jesteś za głupi i nie masz do tego szczęścia. 

-A jeżeli Ci powiem, że się mylisz?? I, że nakręcam się właśnie dlatego bo wiem, że to będę miał??

- To muszę Ci powiedzieć, że mi Ciebie szkoda.

-Dlaczego??

-Bo marzenia są dla ludzi słabych, dla tych którzy nie widzą siebie w przyszłości, więc sobie wyobrażają jacy mogliby być.

- Smutne :/

-Ale tak jest...


Czas mija tutaj nieubłaganie, raz wolniej raz szybciej, raz radośnie raz smutnie, raz słonecznie raz deszczowo, ale jednak płynie. 

Zbliża się tydzień wolnego, co wtedy można zrobić?? Zapić pałę, pociąć się z nudów, odrabiać lekcje (jak by było co odrabiać), pojechać gdzieś??
A pro-po wyjazdu..... Zdecydowałem, że będę siedział w domu bo muszę oszczędzać pieniądze na nowy aparat fotograficzny, nakręcałem się na to od dłuższego czasu. Jednak 5 sekund myślenia wystarczyło aby to odwołać :P 

I zdecydował

-Kupię aparat i będę fajny

-Chyba Cię poje**ło chłopczyku, skoro już tak daleko wyjechałeś, to może byś coś zobaczył?? A nie tylko w domu siedzisz i kursujesz pomiędzy szkołą a domem, domem a basenem, domem a Carrfourem?? 

I tak zdecydował co dla niego jest ważniejsze :)

poniedziałek, 11 października 2010

A miała tylko skrócić włosy :D

Dawno się tak nie usmiałem jak dzisiaj :D Dlaczego?? Poprosilem Malwę żeby mi obcięła maszynką boki, nic skomplikowanego, długość trójeczka no i jazda :) Niestety nie wszystko poszło po naszej myśli, otóż, maszynka nie do końca chciała działać, więc tylko szarpała mi włosy, potem Ozzy dał oliwkę no i zaczęła śmigać, z tym że zapomnieliśmy nałożyć nasadkę która umożliwiłaby ścięcie na długość 3mm, więc Malwa zaczęła ciąć na zero :P po dość szybkim czasie zorientowałem się że bawię się nasadką maszynki ktora to powinna na niej być :/ NO więc moja fryzurka zajebista prawie jest :D

2. Szkoła, wolne, wolne, szkoła kocham zajęcia tutaj bo są rzadko, z tym że nieraz siada mi na głowę :/ Bo???,. jest ich za mało, jak tak możan całymi dniami siedzieć i nic nie robić?? Ktoś powie że można, a ja wcale nie zaprzeczę :D 

Postanowienia Przednoworoczne:

- Obejrzeć filmy z pierwszej 100 Filmweba :P

-Zaskoczyć bliskich, przyajciół i w ogóle :D WKRÓTCE

-Narkęcić Oskarowy film i na nim zakończyć (wpadłem na to dzisiaj na basenie, ale raczej nie ma szans na nakręcenie :/ a szkoda, mam koncepcję)

-Kupić nowy aparat cyfrowy. Szajsung się już zużył, pracuje ostatkiem sił, a ja go wciąż męczę.

-Przepłynąć basen 70 razy :D

Wrócić do PL i do LCA w całości.

POTWIERDZAM DALEJ ŻE A> JEST DOBRĄ WRÓŻKĄ :D