Tak tak, dostałem się na wymianę do Belgii :) Mega radość, coś nieopisanego, WOW, ale tylko przez chwilę... Myślałem że będę się cieszył długo, długo i myślałem że moi przyjaciele będą się cieszyć razem ze mną... Poniekąd tak jest... Ale tylko poniekąd.... Jednak się nie cieszą, nie chcą żebym wyjeżdżał, rozumiem ich, ale z drugiej strony powinni mnie zrozumieć, marzyłem o tym, nie jadę tam na stałe, to tylko pół roku, jeden semestr, nim się obejrzę już będę z powrotem.
Nie chcę tam siedzieć dłużej niż pół roku.... Ale mam nadzieję że wytrzymam :D Śmiesznie by było powrócić po 2 miesiącach albo po miesiącu :D Pożyjemy zobaczymy :D
Moja koleżanka pojechała na taką wymianę do Niemiec na pół roku z administracji i została na rok :)Dorobiła sie laptopa i cyfrówki ale to już nie była ta sama osoba.... Towarzystwo europejskie ją zmieniło na gorsze... :(
OdpowiedzUsuńPS. wiesz kto ja jestem :)
Nie jedź !!!
OdpowiedzUsuńCo to za przyjaciele, ktorzy nie ciesza sie Twoim szczesciem???
OdpowiedzUsuń