czwartek, 1 lipca 2010

Still a ROCKSTAR :P

Wakacje :D Upragnione słońce, upragniona samotność? Zdecydowanie nie :/ Znaczy się ze słońcem tak ale z samotnością nie! Nie ma co się oszukiwać. że ktoś przez tak długi czas chciałby być sam, bo nie chciałby...

O dziwo zostałem mile zaskoczony tym że moi Przyjaciele zaraz po rozejściu się do domów i rozpoczęciu wakacji nie zapomnieli o mnie :D O ironio w LO przyjaciele przypominali sobie o mnie tuż przed rozpoczęciem szkoły :D A tu proszę, piszemy, rozmawiamy, śmiejemy się :D Cytując pewną "piosenkarkę" ...Chcę tu zostać... I w ogóle.

Termin obozu zbliża się wielkimi krokami z czego się bardzo cieszę :D Spotkam się z przyjaciółmi, kolegami, po to by uczyć się bawiąc ,czy bawiąc uczyć się, ale z dala od Lca, w "malowniczym ośrodku, za który człowiek zabulił 500 zeta :D, wyobrażam sobie te luksusy.... Spanie po 15 osób w baraku, megadługie kolejki do WUCETA (WC), o prysznicu nie mówię bo nie każdy korzysta :D Aczkolwiek biorąc pod uwagę fakt, że Blansz nie jedzie to mogę śmiało przypuszczać, ze każdy będzie brał prysznic :P

Wiem, że nie powinienem ale tylko napomknę, że nie mam potrzeby powrotu do Lca we wrześniu na poprawki, a co za tym idzie, pierwszy rok minął :D Kocham tą/tę szkołę :D

Mam wakacje więc może mój blog też będzie miał?? Się zobaczy :D

A tak btw. Jestem mega pozytywnie oczarowany nową płytą OZZY'ego OSBOURNE'a pod tytułem SCREAM :D Muszę ją sobie koniecznie kupić n urodziny :D 

4 komentarze:

  1. Kurde Maciek ale nie będzie Blansz to nie będzie melanż...:):)

    Pamietaj na obozie idziemy na ryby :):)

    Lola :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takich przyjaciół musisz wypchać i zabrać do Belgii ;) płyta "miodzio - ja u mój życiowy fart wygraliśmy ja na festiwalu;) a blansz to ty kochasz prawie tak jak kochasz Lady finger;)

    OdpowiedzUsuń