Zabić tego złego ducha..... Taaaa bardzo dobrze... tylko który to zły duch?? Ten który objawia się ludziom (radosny, uśmiechnięty, arogancki, chamski, wesoły, zabawny itd.)?? Czy ten drugi (ten którego nie widać, ten który mnie nawiedza jak jestem sam czyli tajemniczy, nostalgiczny, niedostępny)?? Ciężko wybrać.. Może one po prostu muszą żyć ze sobą naprzemiennie?? Nie wiem.. Ciężko o tym tak teraz myśleć. Co z tego ze człowiek ma dużo znajomych, kolegów, może i nawet przyjaciół jak tak na prawdę jest sam... nie ma tej drugiej osoby, która byłaby kimś więcej....
http://demotywatory.pl/1428321/Ludzie-rozesmiani-na-co-dzien
Wybieraj.... pomiędzy napalonymi trzynastkami, czternastkami, piętnastkami i szesnastkami, a samotnością w oczekiwaniu na coś co może nigdy nie nadejdzie...
Tak to się objawił ten drugi duch....
Nie przesadzaj. Nie ma nad czym się zastanawiać. Przecież wiesz, czego chcesz.
OdpowiedzUsuńPrawda jest taka, że we dwoje jest łatwiej. A to, że jesteśmy zmienni - to normalka ;)
OdpowiedzUsuń